
Umowa zlecenie – swobodniejsza niż etat, ale w ciążę potrafi wprowadzić niemały chaos. Przyszła mama‑zleceniobiorczyni musi sama zadbać, by w porcie nazwanym „ZUS” czekała na nią ochrona: zasiłek chorobowy na czas niezdolności do pracy i zasiłek macierzyński po porodzie. § Umowa zlecenie a ciąża
Umowa zlecenie a ciąża
Umowa zlecenie a obowiązek ubezpieczeń społecznych w ciąży
Umowa zlecenie nie podlega z automatu wszystkim składkom. Obowiązkowe są emerytalna, rentowa i wypadkowa, natomiast chorobowa jest dobrowolna (art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 11 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Aby w ogóle otworzyć sobie drogę do pieniędzy z ZUS w ciążę, zleceniobiorczyni musi zgłosić się do chorobowego na formularzu ZUS ZUA – najlepiej pierwszego dnia wykonywania zlecenia, ale przepisy pozwalają również na późniejsze „doszczepienie” (do 7 dni wstecz bez ryzyka odmowy).
Uwaga praktyczna: jeśli zleceniobiorczyni opłaca w tym samym czasie składki z etatu, jej tytuł pracowniczy jest „silniejszy”. W takim zbiegu to umowę o pracę liczymy jako główną, a zlecenie – tylko wtedy, gdy daje wyższą podstawę świadczeń. Z kolei przy kilku umowach zlecenia konieczne będzie zsumowanie przychodów i ustalenie jednej najniższej podstawy wymiaru, nie niższej od minimalnego wynagrodzenia, po odliczeniu 13,71 proc..
Dlaczego ciąża zaostrza reguły? Po pierwsze – okres zasiłkowy w ciąży rośnie z 182 do 270 dni, a w razie wyczerpania chorobowego kobieta może wnioskować o świadczenie rehabilitacyjne w wysokości 100 proc. podstawy (art. 18 ust. 6 ustawy zasiłkowej). Po drugie – każda przerwa w ubezpieczeniu dłuższa niż 30 dni resetuje okres wyczekiwania, dlatego warto pilnować terminów zgłoszeń, zwłaszcza przy zmianach zleceniodawcy.
Dobrowolne ubezpieczenie chorobowe – dlaczego opłaca się przyszłej mamie?
Nie ma zasiłku bez chorobowego. Składka (2,45 proc. podstawy) to pozornie koszt, lecz w ciąży zwraca się wielokrotnie. Prawo do zasiłku chorobowego powstaje po upływie 90 dni nieprzerwanego podlegania ubezpieczeniu chorobowemu; wcześniejsze okresy można doliczyć, jeśli przerwa nie przekroczyła 30 dni. W praktyce oznacza to, że kobieta planująca ciążę powinna „odpalić” chorobowe co najmniej trzy miesiące przed spodziewanym L‑4.
ZUS patrzy na daty bezlitośnie. Przykład: Zgłosiłaś chorobowe 1 kwietnia, zaszłaś w ciążę w maju, a zwolnienie lekarskie dostarczasz 25 czerwca. Masz 85 dni podlegania – zasiłek nie przysługuje do 30 czerwca. Od 1 lipca (91. dzień) zaczyna płacić ZUS, ale świadczenie za pierwsze 5 dni przepadnie.
Dodatkowy bonus: po porodzie 90‑dniowy staż chorobowy działa również na zasiłek macierzyński. Tu nie ma osobnego okresu wyczekiwania – liczy się sam fakt podlegania chorobowemu w dniu porodu.
Wartość ubezpieczenia chorobowego wzrasta od stycznia 2025 r., gdy minimalna podstawa świadczeń dla niepracowników (w tym zleceniobiorców) została powiązana z pełną płacą minimalną – wynosi dziś 4250 zł brutto pomniejszone o 13,71 proc.. Dzięki temu nawet gdy przychód z umowy jest niski, podstawa zasiłku nie spadnie poniżej 3669 zł.
Zasiłek macierzyński dla zleceniobiorczyni – warunki, okresy, wysokość
Zleceniobiorczyni nie dostaje urlopu macierzyńskiego w rozumieniu Kodeksu pracy, lecz ZUS wypłaca jej zasiłek za okresy odpowiadające urlopom: 20 tygodni „macierzyńskiego”, 41 tygodni „rodzicielskiego” (przy jednym dziecku) oraz 9‑tygodniową, nieprzenoszalną część drugiego rodzica. Łącznie daje to 70 tygodni wypłaty.
Wysokość świadczenia zależy od terminów wniosków:
- Wniosek łączny (ZUS Z‑3b i ZUS MR‑9) złożony do 21 dni po porodzie – 81,5 proc. podstawy przez cały czas.
- Wniosek oddzielny – 100 proc. przez pierwsze 6 tygodni (urlop macierzyński), następnie 70 proc. za część rodzicielską.
Podstawę wymiaru stanowi przeciętny przychód z ostatnich 12 miesięcy (lub z okresu krótszego, jeśli zlecenie trwa krócej). Jeżeli ciąża zacznie się przed upływem pełnego miesiąca ubezpieczenia chorobowego i brakuje wcześniejszego stażu, ZUS przyjmie najniższą miesięczną podstawę (płaca minimalna pomniejszona o 13,71 proc.).
Istotne: zleceniobiorczyni może wykonywać umowę w trakcie pobierania zasiłku macierzyńskiego. Dochód nie zawiesza świadczenia, ale od wynagrodzenia nadal trzeba odprowadzać pełne składki – macierzyński nie zwalnia z obowiązku ubezpieczeniowego, bo tytuł do ubezpieczeń trwa.
W razie urodzenia więcej niż jednego dziecka okres zasiłkowy wydłuża się do 31, 33 lub 35 tygodni części macierzyńskiej (zależnie od liczby dzieci) i odpowiednio dłuższej części rodzicielskiej.
Zbiegi tytułów i ciągłość ubezpieczenia – jak zabezpieczyć zasiłek?
Kobieta w ciąży może jednocześnie pracować na etacie i wykonywać zlecenie albo mieć kilka zleceń. Każda zmiana w siatce umów powinna być zaplanowana z kalendarzem w ręku, bo przerwa dłuższa niż 30 dni „kasuje” staż chorobowy.
Scenariusz 1 – etat + zlecenie. Jeśli z umowy o pracę opłacane są składki ZUS od co najmniej minimalnej pensji, składki społeczne ze zlecenia można ograniczyć do wypadkowej, a chorobową płacić dobrowolnie lub nie. W ciąży opłacanie chorobowej z obu tytułów zwiększa podstawę zasiłków, bo ZUS je sumuje.
Scenariusz 2 – dwa zlecenia. Składki społeczne trzeba zapłacić od każdej umowy, aż do przekroczenia 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia (progi obowiązkowe). Chorobową można płacić z jednej lub obu umów. Warto wybrać tę z wyższym wynagrodzeniem, by podstawa była solidna, a druga umowa pozostaje tylko z wypadkowym.
Scenariusz 3 – zakończenie umowy przed porodem. Jeśli zlecenie kończy się tuż przed rozwiązaniem ciąży, zgłoś w terminie 7 dni nową umowę albo zarejestruj działalność gospodarczą i opłać chorobowe, aby przerwa w ubezpieczeniu nie przekroczyła 30 dni. Ciągłość jest kluczowa zarówno dla zasiłku chorobowego, jak i macierzyńskiego.
Warto pamiętać o świadczeniu rehabilitacyjnym: gdy 270 dni zasiłku chorobowego kończy się przed porodem, lekarz może orzec dalszą niezdolność do pracy i otworzyć prawo do 12‑miesięcznego świadczenia rehabilitacyjnego w wysokości 100 proc. Podstawy.
Najnowsze zmiany przepisów 2024/2025 i planowane reformy – co musisz zrobić teraz?
Od 1 stycznia 2025 r. weszła w życie nowelizacja ustawy zasiłkowej, która:
- podwyższyła minimalną podstawę zasiłków niepracowniczych do wysokości pełnego minimalnego wynagrodzenia (obecnie 4250 zł) – bez względu na rzeczywisty przychód;
- skróciła termin na złożenie wniosku o zasiłek macierzyński z 30 do 21 dni, aby uzyskać podwyższoną – 81,5 proc. – stawkę przez cały okres;
- wprowadziła cyfrowy formularz ZUS MR‑9, który automatycznie łączy się z e‑ZLA i blokuje duplikaty wniosków – błędy formalne spadły o 40 proc.
Na etapie Sejmu znajduje się projekt ustawy łączącej wszystkie tytuły do ubezpieczeń społecznych w jeden limit roczny (tzw. „Single Cap”). Jeśli wejdzie w życie w 2026 r., zleceniobiorczyni będzie mogła przenieść nadpłatę składek z jednej umowy na drugą, a wyższy przychód automatycznie podniesie podstawę zasiłku.
Co zrobić dziś?
- Sprawdź w PUE ZUS, czy jesteś zgłoszona do chorobowego z aktualnej umowy.
- Jeśli planujesz ciążę – opłać składkę chorobową przez co najmniej 90 dni przed przewidywanym L‑4.
- Ustal z zleceniodawcą, czy podstawa składek osiąga minimalne wynagrodzenie – w razie potrzeby zwiększ wynagrodzenie lub dołóż drugie zlecenie.
- Przygotuj komplet wniosków (Z‑3b, MR‑9) na 20 tydzień ciąży i skonsultuj się z kancelarią prawną, aby uniknąć błędów formalnych.
Implementując te kroki, maksymalizujesz bezpieczeństwo finansowe na czas ciąży i po porodzie.
Zachęcamy do skorzystania z naszych usług dostępnych na: www.kpi.com.pl
§ Umowa zlecenie a ciąża
Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny i ogólny. Nie stanowi porady prawnej ani nie zastępuje indywidualnej konsultacji z profesjonalnym prawnikiem. Wszelkie decyzje prawne powinny być podejmowane wyłącznie po uzyskaniu fachowej porady prawnej, dostosowanej do specyficznych okoliczności danej sprawy.