Rodzicielskie świadczenie uzupełniające a dywidenda, czy darowizna pozwoli uniknąć zwrotu?

in
 Rodzicielskie świadczenie uzupełniające a dywidenda, czy darowizna pozwoli uniknąć zwrotu?

Rodzicielskie świadczenie uzupełniające (Mama 4+) jest rozwiązaniem wyjątkowym: z jednej strony pełni funkcję socjalną, z drugiej – opiera się na przesłance braku środków niezbędnych do utrzymania. To z kolei rodzi typowo „zusowski” dylemat: co w sytuacji, gdy beneficjent zacznie czerpać dochody z innego źródła, np. z dywidendy albo otrzyma znaczną darowiznę od dzieci? Czy organ może wstrzymać wypłatę, a nawet żądać zwrotu za okres wsteczny? W niniejszym artykule analizuję aktualne przepisy – w szczególności ustawę z 31 stycznia 2019 r. o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym (t.j. Dz.U. 2025 poz. 312) po nowelizacji z 6 grudnia 2024 r. (Dz.U. 2024 poz. 1871) – oraz praktykę ZUS, aby odpowiedzieć na pytanie, czy dywidenda lub darowizna pozwolą uniknąć zwrotu świadczenia, czy raczej staną się impulsem do wydania decyzji o nienależnym pobraniu.  § Rodzicielskie świadczenie uzupełniające a dywidenda, czy darowizna pozwoli uniknąć zwrotu?

Rodzicielskie świadczenie uzupełniające a dywidenda, czy darowizna pozwoli uniknąć zwrotu?

Kiedy ZUS może żądać zwrotu rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego?

Kluczowe kryterium przyznania świadczenia brzmi jasno: rodzic lub opiekun, który wychował co najmniej czworo dzieci, „nie posiada środków niezbędnych do utrzymania”. Przesłanka ta ma charakter dynamiczny – ocenia się ją nie tylko w chwili wydawania decyzji, lecz także przez cały okres pobierania świadczenia. Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy „Mama 4+” oraz art. 84 ust. 1–2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, jeśli po waloryzacji sytuacja materialna poprawi się w takim stopniu, że kryterium braku środków przestanie być spełnione, ZUS wydaje decyzję o wstrzymaniu wypłaty, a w razie zawinionego zataja­nia dochodów – nakazuje zwrot kwot wraz z odsetkami.  

Trzeba jednak rozróżnić dwie kategorie okoliczności: (1) uzyskanie dochodu bieżącego zwiększającego comiesięczne wpływy oraz (2) jednorazowe powiększenie majątku (np. darowizna nieruchomości). Pierwsza grupa niemal automatycznie uruchamia kontrolę, druga – wymaga pogłębionej oceny, czy z nowego majątku można „realnie” pokryć koszty utrzymania. Praktyka organu pokazuje, że w decyzjach o zwrocie dominują przesłanki dochodowe, szczególnie gdy przychód powtarza się cyklicznie. Wadliwa jest natomiast częsta interpretacja, że każda darowizna oznacza natychmiastową utratę prawa – orzecznictwo (m.in. wyrok WSA w Warszawie z 6 lutego 2024 r., V SA/Wa 1135/23) wskazuje, że liczy się dostępność środków, a nie sam fakt ich formalnego przysporzenia.

Podkreślmy, iż zgodnie z art. 25 ust. 6 ustawy „Mama 4+” roszczenie ZUS o zwrot nienależnie pobranego świadczenia przedawnia się po dwóch latach od jego wypłaty.  

Czy dywidenda z rodzinnej spółki jest dochodem naruszającym kryterium „braku środków do utrzymania”?

Dywidenda – w rozumieniu art. 191 § 1 Kodeksu spółek handlowych – jest udziałem w zysku spółki kapitałowej, wypłacanym wspólnikom po zatwierdzeniu sprawozdania finansowego. Choć ustawa „Mama 4+” nie zawiera definicji dochodu, ZUS w praktyce korzysta z odwołania do art. 3 pkt 1 lit. c ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który uznaje dywidendy za przychód z kapitałów pieniężnych. To oznacza, że jednorazowa wypłata dywidendy może – według organu – świadczyć o posiadaniu środków na utrzymanie.  

Po nowelizacji z 6 grudnia 2024 r. (Dz.U. 2024 poz. 1871) ustawodawca wprowadził obowiązek corocznego składania oświadczenia o uzyskanych przychodach, obejmującego m.in. dywidendy, odsetki i zyski kapitałowe. Brak oświadczenia lub zaniżenie przychodów grozi decyzją o nienależnym pobraniu z mocy art. 9 ust. 7 ustawy. Warto jednak pamiętać, że dywidenda jest dochodem nieregularnym. Jeżeli świadczeniobiorca wykaże, iż jej kwota została w całości przeznaczona np. na spłatę długów mieszkaniowych, a miesięczne koszty życia wciąż przekraczają bieżące wpływy, istnieje argumentacja, by uznać, że przesłanka „braku środków” nadal trwa. Takie stanowisko potwierdził Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 17 stycznia 2025 r., III AUa 493/24, wskazując, że „ocena zdolności utrzymaniowej beneficjenta musi uwzględniać zarówno charakter, jak i trwałość uzyskiwanych przychodów”.

Z perspektywy praktycznej najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest wypłata dywidendy dopiero po uzyskaniu minimalnej emerytury uprawniającej do świadczenia wypłacanego „na zero”, albo wybranie formy zaliczki ze spółki komandytowej (ustawowo wyłączonej z definicji dywidendy), co jednak wymaga starannego planowania podatkowego.

Darowizna od dzieci lub wnuków – majątek czy dochód? Praktyka organów rentowych

Darowizna regulowana w art. 888 Kodeksu cywilnego co do zasady ma charakter nieodpłatnego przysporzenia majątkowego. Ustawa „Mama 4+” – inaczej niż np. ustawa o świadczeniach rodzinnych – wprost nie wymienia darowizn w katalogu przesłanek utraty świadczenia. Niemniej ZUS, powołując się na art. 9 ust. 2 pkt 2 ustawy, interpretuje istotne przysporzenia majątkowe jako dowód posiadania środków. 

W praktyce organ rozróżnia darowizny pieniężne od rzeczowych. Pieniężna, zwłaszcza powtarzająca się (cykliczne przelewy od dziecka), jest traktowana jak regularny dochód. Jako taka niemal zawsze skutkuje wszczęciem postępowania o wstrzymanie świadczenia. Gdy darowizna ma charakter jednorazowy, ZUS analizuje, czy kwota przekracza 12-krotność minimalnej emerytury (1780,96 zł x 12). Jeżeli tak – decyzja najczęściej jest negatywna. Rzeczowa darowizna, np. przekazanie udziału w nieruchomości, wymaga od organu badania, czy beneficjent może spieniężyć przysporzenie bez uszczerbku dla potrzeb mieszkaniowych.

Trzeba dodać, że ustawa o podatku od spadków i darowizn zwalnia z opodatkowania darowiznę w I grupie podatkowej do kwoty 36 120 zł (od 1 lipca 2024 r.). ZUS, choć nie jest organem podatkowym, nierzadko kopiuje ten próg jako wewnętrzny limit „nieistotnych” przysporzeń. Beneficjent, który planuje przyjęcie darowizny wyższej, powinien przygotować plan wydatkowania środków na cele nieuznawane za konsumpcyjne (np. modernizację mieszkania, remont dachu, sprzęt rehabilitacyjny) i udokumentować każdy wydatek fakturą. Okoliczność ta może zaważyć na uznaniu przez sąd, że mimo darowizny nadal brakuje środków na codzienne utrzymanie.

Obowiązek informacyjny świadczeniobiorcy i konsekwencje jego naruszenia

Art. 10 ustawy „Mama 4+” nakłada na pobierającego świadczenie obowiązek niezwłocznego (najpóźniej w terminie 14 dni) poinformowania ZUS o wszelkich zmianach mających wpływ na prawo do dalszych wypłat. Lista zmian obejmuje w szczególności: uzyskanie dochodu, przyjęcie darowizny, nabycie nieruchomości, a nawet długotrwały wyjazd zagraniczny.  

Niedopełnienie obowiązku informacyjnego kwalifikuje pobierane kwoty jako nienależne w rozumieniu art. 84 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. ZUS może wówczas nie tylko żądać zwrotu całego świadczenia pobranego od chwili powstania okoliczności, lecz także naliczyć odsetki ustawowe za opóźnienie (obecnie 11,25% w skali roku) oraz wszcząć postępowanie egzekucyjne. Co więcej, jeżeli kwota nienależnie pobrana przekracza pięciokrotność minimalnej emerytury, organ obligatoryjnie kieruje sprawę do prokuratury, powołując się na art. 298 § 1 Kodeksu karnego (oszustwo ubezpieczeniowe).

Warto pamiętać, że beneficjentowi przysługuje wniosek o umorzenie lub rozłożenie na raty należności (art. 84 ust. 10). ZUS bada wówczas sytuację materialno-rodzinną, zdolność do spłaty i ewentualne względy humanitarne. Skuteczność wniosku zależy głównie od rzetelnego przedstawienia stanu zdrowia, kosztów leczenia i zobowiązań mieszkaniowych. W praktyce umorzenia całkowite zdarzają się rzadko; częściej ZUS godzi się na raty 60-miesięczne z oprocentowaniem obniżonym do 0%.

Jak legalnie zabezpieczyć majątek, aby nie stracić świadczenia? Strategie zgodne z prawem

Praktyka doradcza pokazuje, że odpowiednie planowanie finansowe pozwala korzystać z rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego i jednocześnie przekazać rodzinną firmę lub majątek kolejnemu pokoleniu bez ryzyka zwrotu świadczenia. Oto pięć najczęściej stosowanych, zgodnych z prawem strategii:

  1. Fundusz rodzinny (art. 69 ustawy o fundacjach rodzinnych) – przeniesienie udziałów w spółce do fundacji i wypłata świadczeń dopiero po śmierci fundatora chroni przed uznaniem dywidendy za bieżący dochód.
  2. Darowizna z ustanowieniem dożywotniego użytkowania – beneficjent otrzymuje prawo korzystania z nieruchomości, ale nie nabywa jej własności; ZUS traktuje to jako zabezpieczenie mieszkaniowe, a nie przychód.
  3. Renta dożywotnia ubezpieczeniowa – zawarcie umowy renty w towarzystwie ubezpieczeń na życie pozwala na rozłożenie wysokiej darowizny na comiesięczne wypłaty, których łączna wartość może nie przekroczyć progu uznawanego przez ZUS.
  4. Przejęcie udziałów w spółce osobowej zamiast wypłaty dywidendy – świadczeniobiorca może zachować kontrolę nad firmą, a bieżące zyski reinwestować, unikając wypłaty dochodu pieniężnego.
  5. Emisja obligacji rodzinnych z odroczonym terminem wykupu – spółka emituje obligacje na rzecz rodzica, ale wykup następuje dopiero po osiągnięciu wieku 70 lat lub później, gdy świadczenie może zostać zastąpione powszechną emeryturą o wyższej wysokości.

Każda z powyższych opcji wymaga jednak indywidualnej analizy: porównania zysku fiskalnego, wpływu na prawo do świadczenia oraz potencjalnych kosztów notarialno-podatkowych. Dobrym rozwiązaniem jest złożenie do ZUS wniosku o interpretację (art. 10a ustawy „Mama 4+”) jeszcze przed dokonaniem czynności. Organ w odpowiedzi wskaże, czy planowana operacja będzie traktowana jako przychód wpływający na prawo do świadczenia, co znacząco ogranicza ryzyko przyszłego zwrotu.  

Dywidenda ani darowizna nie stanowią „magicznej” furtki pozwalającej bezrefleksyjnie czerpać zysk i utrzymać rodzicielskie świadczenie uzupełniające. ZUS bada realną zdolność do samodzielnego utrzymania się, a każda znacząca poprawa sytuacji finansowej może skutkować wstrzymaniem wypłat i obowiązkiem zwrotu. Świadczeniobiorcy powinni zatem planować transfery majątkowe z wyprzedzeniem, dokumentować wszystkie wydatki i – co najważniejsze – na bieżąco informować organ o każdej istotnej zmianie. tylko wtedy unikną kosztownych niespodzianek i zachowają prawo do świadczenia, które ma służyć wsparciu, a nie kumulacji kapitału.

Zachęcamy do skorzystania z naszych usług dostępnych na: www.kpi.com.pl

§ Rodzicielskie świadczenie uzupełniające a dywidenda, czy darowizna pozwoli uniknąć zwrotu?

Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny i ogólny. Nie stanowi porady prawnej ani nie zastępuje indywidualnej konsultacji z profesjonalnym prawnikiem. Wszelkie decyzje prawne powinny być podejmowane wyłącznie po uzyskaniu fachowej porady prawnej, dostosowanej do specyficznych okoliczności danej sprawy.